Pies wyje sam w domu, a sąsiad pisze kartki
Tego, że pies wyje pozostawiony sam w domu, najczęściej dowiadujesz się od sąsiadów. Kartka, „anonim” na drzwiach jest dla wielu Opiekunów niczym wiadro zimnej wody. Jak to? Przecież byłam przekonana, że mój pies słodko śpi pod moją nieobecność! Od razu czujesz, że COŚ musisz z tym zrobić, bo grożą, że wezwą policję. Faktem jest, że hałasujący pies przeszkadza. Psy potrafią wokalizować naprawdę głośno i nic dziwnego, że ludzie będą się burzyć. Warto jednak pamiętać o tym, że samo zwierzę też przeżywa ciężki stres i tak naprawdę to tym warto się przejąć najbardziej.
Pies wyje? Ma powody!
Największym mitem jest przekonanie, że pies wyjący sam w domu „zwołuje stado”. Że czuje się „osobnikiem alfa”, chce Cię zdominować i przywołać do porządku. Po pierwsze, psy nie tworzą z ludźmi stada. Po drugie, sam twórca teorii dominacji odwołał swoje założenia pod koniec życia. O tym więcej mówimy w tym odcinku – KLIK!
Wycie to zachowanie wynikające z uczucia paniki, które pojawia się u osobnika porzuconego przez rodziców. W naturze osobniki młode, które zginęłyby bez stałej opieki rodzicielskiej, robią wszystko, by nie zostać porzuconym. To dlatego nawołują, co sił w płucach, kiedy mama oddali się za bardzo. Psy tworzą z nami relację bliską do rodzicielskiej. Dlatego Twój pies będzie wył, jeśli poczuł, że właśnie wychodząc z domu po bułki, porzuciłeś go.
Lęk separacyjny psa, czyli co z tą więzią
Kiedy pies wyje, mówimy o lęku separacyjnym. Czasami takie uczucia pojawiają się w wyniku traumy porzucenia. Być może ktoś już kiedyś oddał Twojego psa, zanim trafił do Ciebie. A może mieszkaliście z kimś i ta osoba się wyprowadziła – skąd pies ma mieć pewność, że Ty wychodząc przez te same drzwi także nie znikniesz bez śladu? Czasem lęk separacyjny wytwarza się u psów zbyt wcześnie odebranych od matki. Pamiętaj, by nie brać szczenięcia młodszego, niż 8 tygodni (wyjątek stanowią oczywiście sytuacje, gdy ratujemy pieska znalezionego czy adoptujemy go ze schroniska/fundacji). Powyższe powody to takie, na które nie masz wpływu. Jednak bardzo duży odsetek psów, które wyją, stanowią te, które mają nieprawidłowy rodzaj przywiązania do Opiekuna. Na to już zdecydowanie masz wpływ!
Jak zbudować więź z psem, żeby nie uzależnić go od siebie?
Na początku potrzebujesz zrozumieć różnice międzygatunkowe. My, ludzie, wyrażamy sobie uczucia poprzez dużą ilość kontaktu fizycznego i poświęcanej uwagi. Im bardziej kogoś lubisz/kochasz, tym więcej czasu chcesz z nim spędzać, tym bliżej będziesz siadać, tym więcej się tulić, obejmować czy rozmawiać. Dla psów ten model jest destrukcyjny. Odbiera im możliwość czucia się jednostką niezależną, pewną siebie. Pies przestaje czuć się bezpiecznie sam ze sobą i powrót do równowagi emocjonalnej zaczyna uzależniać od kontaktu z Tobą. A gdy Ciebie nie ma, bo akurat jesteś w pracy… pies wyje, bo nie zna innych strategii na poradzenie sobie z trudną sytuacją. Co więc zrobić? Nie wyrażać uczuć psu?! Ależ wyrażaj i kochaj psa. Tylko mądrze – po psiemu! Psy budują więzi społeczne głównie poprzez wspólną wędrówkę, wspólne spanie i uważność na komunikaty drugiej strony. Dlatego zamiast ciągle poświęcać uwagę psu w domu, przenieś ją na spacery. Wędruj, maszeruj z psem. Idźcie na łąki, pola, do lasu. Jeśli możesz, spuść psa ze smyczy lub zapnij go do szelek na długą, 10-15m linkę. A w domu wydziel konkretne pory na mizianki, przez resztę czasu nie zwracając na psa uwagi. Jak to zrobić mądrze, by pies nie czuł się ignorowany i zaniedbany, przeczytaj tutaj – KLIK!
Pies nadal wyje, czyli jak szybko zamknąć psu pyszczek?
No, dobra dobra, ale jak to zrobić, żeby pies przestał wyć max za tydzień, bo sąsiad grozi policją? Cóż… Nie da się. Wycie psa jest tylko objawem stresu i bólu samotności, który odczuwa pies. Dopóki pies nie odbuduje poczucia bezpieczeństwa i nie poczuje się pewny siebie na tyle, by móc spokojnie przespać nieobecność, będzie wył. Być może słyszałaś o obroży antyszczekowej? To obroża, która ma za zadanie za każdym razem, gdy pies wydaje głośne dźwięki, kopnąć go prądem lub psiknąć w nos śmierdzącym cytrusowym sprayem. Brzmi mało zachęcająco? Cóż, Twój pies też tak uważa. Być może pies przestanie wtedy wydawać dźwięki, ale poziom jego stresu zdecydowanie wzrośnie. Skoro już wiesz, że wycie psa wynika ze stresu, zapewne dostrzegasz, jak destrukcyjne może być użycie takiej obroży. Nie mylisz się. Psy, u których zastosowano to rozwiązanie zwykle albo zwijają się w trzęsącą się kupkę nieszczęścia i próbuję przetrwać albo zaczynają uwalniać stres w cichy sposób. Na przykład niszcząc Twoje rzeczy, meble, czy gryząc/liżąc własne ciało do krwi. Dlatego uwierz, że nie ma co szukać „szybkich-super-sposobów-na-pstryk”. Uwalnianie lęku separacyjnego to proces. Czasem trwa kilka tygodni i już widać wyraźne pierwsze efekty, a czasem będzie trzeba poczekać nawet pół roku, czy rok.
„Ugłaskaj” sąsiadów i pracuj z psem
To jedyne skuteczne rozwiązania. Warto do sąsiadów pójść, przeprosić, że Twój pies wyje i zapewnić, że jesteś w trakcie pracy. Uświadom ich jednak, że praca potrwa kilka miesięcy i prosisz o wyrozumiałość. Często ludziom wystarcza świadomość, że nie jesteś złym człowiekiem, który męczy psa zamkniętego w domu (to kolejny powszechny mit 😉 ) i że nie jest Ci obojętne, że Twój pies zakłóca spokój innym.
Z kolei z psiakiem podejmij systematyczne działania, buduj prawidłową więź, stopniowo oswajaj z tym, że się ubierasz, z tym, że wychodzisz. Poszukaj także w zdrowiu psa. Sporo problemów behawioralnych pojawia się lub intensyfikuje w wyniku zaburzeń pracy psiego organizmu. Zbadaj psu mocz, w badaniu ogólnym. Zbadaj krew na biochemię krwi, parametry tarczycy, poziom witaminy B12 i kwasu foliowego. Te ostatnie pokażą Ci, w jakim stanie są jelita Twojego psa, a co za tym idzie, jak dobrze przyswaja składniki pokarmowe i czy jest w stanie produkować serotoninę. Pies z zaburzeniami przyswajania i produkcji serotoniny, będzie poirytowany, skłonny do pobudzenia, nerwowy i będzie miał trudności z zachowaniem spokoju w sytuacjach stresujących.
___________________________________________________________
Świetny artykuł, sporo wiedzy i fantastyczne wskazówki. Dziękuję.
Cieszymy się, że możemy pomóc! 😀 Powodzenia! <3
A jak sprawa się ma z urządzeniami do kontaktu, które 'wytwarza’ feromony?
Czy jest to dobre rozwiązanie na początek pracy ( pies jest ze schroniska, był za szybko odebrany od matki ) czy też w ramach 'szybkiego rozwiązania’ kiedy jednak sąsiedzi nie są tak mili i ugodowi?
Cześć, Samanta 🙂
Niestety, nie ma żadnego środka, który zadziałałby na psa od razu (nawet psychotrop).
Ale zdecydowanie feromony mają niewspółmiernie niskie korzyści w stosunku do swojej wysokiej ceny.
Jeśli już, polecamy preparaty oparte na alfa-kazozepinie, L-Tryptofanie, L-teaninie i GABA. Zwróć uwagę, czy w wybranym przez Ciebie preparacie są witaminy z grupy B, zwłaszcza jeśli opiera się na Tryptofanie 🙂